Odstąpienie od umowy deweloperskiej lub przedwstępnej z uwagi na wybuch epidemii

Występująca epidemia koronawirusa spełnia te przesłanki, co pozwala na zaliczenie jej do zdarzenia o charakterze siły wyższej. Jeśli jest związek przyczynowy pomiędzy niewykonaniem umowy, a pojawieniem się siły wyższej, to są podstawy do uchylenia się od odpowiedzialności za niewykonanie umowy. Należy jednak pamiętać, że możliwość odstąpienia od umowy z uwagi na epidemię COVID-19 będzie przede wszystkim uzależnione od treści zawartej umowy. To właśnie podpisana umowa, w dużej mierze będzie kształtowała sytuację. Z całą pewnością należy podkreślić, iż samo wystąpienie pandemii koronawirusa nie wystarczy, aby odstąpić od umowy. Należy wykazać związek przyczynowo -skutkowy pomiędzy wystąpieniem epidemii a przyczyną odstąpienia od umowy.

Kolejnym rodzącym się w tej sytuacji pytaniem jest, co dzieje się z wpłaconym zadatkiem. Odpowiedź daje art. 394 § 3 Kodeksu cywilnego, który stanowi, że "w razie rozwiązania umowy zadatek powinien być zwrócony, a obowiązek zapłaty sumy dwukrotnie wyższej odpada. To samo dotyczy wypadku, gdy niewykonanie umowy nastąpiło wskutek okoliczności, za które żadna ze stron nie ponosi odpowiedzialności albo za które ponoszą odpowiedzialność obie strony”. Wystąpienie epidemii odpowiada takiej sytuacji - żadna ze stron umowy nie ponosi odpowiedzialności za jej wystąpienie. W takiej sytuacji, jeśli umowę rozwiązano wskutek pandemii - zadatek powinien być zwrócony.

Istnieje również możliwość odstąpienia od umowy z uwagi obawy co do tego, że druga strona jej nie wykona. Sama jednak obawa nie będzie wystarczającą przesłanką do odstąpienia od umowy, musi być ona uzasadniona, poparta konkretnymi okoliczności. W tej sytuacji sam fakt wystąpienia stanu epidemii nie wystarczy. Musi istnieć związek przyczynowo - skutkowy pomiędzy występującą epidemią a ewentualną niezdolnością dewelopera do wykonania umowy.